Badanie moczu u psów i kotów.
Jak we właściwy sposób pobrać mocz?
Najbardziej popularna metoda to tak zwana "metoda kubeczkowa", która polega na pobraniu porannego moczu do jałowego (sterylnego) pojemnika na mocz. U opiekunów kotów spotyka się również pobieranie moczu z wcześniej umytej, wyparzonej i pustej kuwety albo przy pomocy specjalistycznego żwirku, np. podłoża UriCat. Jednakże najbardziej skuteczną metodą jest cystocenteza, czyli pobranie moczu poprzez punkcję pęcherza moczowego.
Cystocenteza
Cystocenteza to jedyna metoda pobierania moczu, która gwarantuje brak zanieczyszczeń materiałem pochodzącym z cewki moczowej, napletka, sromu czy dróg rodnych zwierzęcia. Jedynie mocz pobrany poprzez punkcję nadaje się do wykonania badania bakteriologicznego i posiewu.
To bezbolesne badanie wykonywane w gabinecie weterynaryjnym, najczęściej przy użyciu aparatu USG. Na zabieg najlepiej umówić się w godzinach porannych i zadbać o to, żeby zwierzę miało pełen pęcherz. Przeciwskazaniem do wykonania punkcji pęcherza moczowego jest zaburzenie krzepliwości i częstokrotnie otyłość (zbyt gruba warstwa tkanki tłuszczowej może uniemożliwić lekarzowi dotarcie do pęcherza moczowego).
Kiedy zrobić badanie moczu u psów i kotów?
Na badanie zgłaszamy się ze zwierzęciem zawsze, jeśli zauważamy u niego zaburzenia w oddawaniu moczu - dotyczy to zarówno częstomoczu (polakisuria), skąpomoczu (oliguria), jak i zmian w obrębie koloru. Co więcej:
- U zdrowych zwierząt badanie powinno wykonywać się raz w roku,
- U starszych zwierząt (powyżej 10-go roku życia) badamy co 6 miesięcy.
Co składa się na badanie moczu?
Rutynowe badanie moczu składa się z dwóch części:
- określenia właściwości fizykochemicznych oraz
- badanie osadu.
Właściwości fizykochemiczne to ciężar właściwy, barwa, przejrzystość, odczyn (pH), białko, bilirubina, hemoglobina, urobilinogen, glukoza i związki ketonowe.
Badanie osadu umożliwia wykrycie w moczu, m.in. nabłonków, wałeczków, czy białka. Dzięki temu możemy zdiagnozować choroby nerek, wątroby, a nawet cukrzycę.
Na koniec wszyscy robią rachunek sumienia i zastanawiają się, kiedy byli ze swoim zwierzakiem na badaniu moczu. Jeśli nigdy/dłużej niż 12 miesięcy temu - zapiszcie się niezwłocznie! To niesamowicie cenna metoda diagnostyczna, której nie warto lekceważyć.
Ps: We wpisie znajduje się link afiliacyjny. Jeżeli kupicie ten produkt, ja dostanę niewielki % w ramach programu Allegro Polecam.
:)
OdpowiedzUsuńPrzyznaję, że nigdy o tym badaniu nie pamiętam :(
OdpowiedzUsuń